Ustka noclegi dla Mikołaja
Tu możesz przenocować i odpocząć po pracowitym dniu jaki dzisiaj mamy. Zapraszamy cię drogi Mikołaju do naszego domu nie w charakterze osoby obdarowującej i rozdającej prezenty. Dzisiaj my mamy prezent dla Ciebie. Gdy już skończysz swoją robotę i rozniesiesz wszystkie prezenty tym grzecznym i tym niegrzecznym będziesz pewnie zmęczony i brudny, wszak wchodzenie przez komin do domów nie jest ani łatwe, ani czyste.
Wypoczniesz wykąpiesz się u nas i wyśpisz w czyściutkiej pościeli. Sanie możesz zaparkować na podwórku, a renifery znajdą tu jeszcze trochę trawy. Ustka jest miłym miasteczkiem, więc zapraszamy Cię Mikołaju do nas wraz z Elfami i Śnieżynkami. Ustka noclegi dla Mikołaja - taki baner reklamowy wywiesiliśmy na balkonie naszego domu w Ustce na ulicy Klonowej 1 więc łatwo trafisz. Liczymy, że przyjmiesz nasze zaproszenie na gratisowe, darmowe noclegi.
Proponujemy Ci drogi Mikołaju pokój jednoosobowy z łazienką - jeśli chcesz sam wypoczywać w spokojności.
Jeśli nie jesteś taki "święty" to przyjmij od nas w prezencie gratisowo pokój dwuosobowy z łazienką dla Ciebie i jak wolisz - Elfa albo Śnieżynki. Ja bym wybrał to drugie.
Może to trochę perwersyjna propozycja, ale mamy też pokój trzyosobowy i tu możesz zanocować w dowolnej konfiguracji - nie mam pojęcia jakiej jesteś orientacji i nie znam Twoich preferencji.
W domu jest cicho i spokojnie, a po dobrym spaniu możesz zjeść smaczne śniadanie przygotowane w udostępnionej naszym gościom kuchni zwanej też przez nas czasami jako aneks kuchenny.
Jeśli przyzwyczajony jesteś do chłodu bo tak pewnie jest to mamy też pokoje dwuosobowe nieogrzewane w domku letniskowym na podwórku naszej posesji. Są to dwa pokoje z łazienkami i wygodnym spaniem - pokój południowy i pokój zachodni. Telewizor pewnie nie będzie Cię interesował, ale gdyby tak to mamy kablówkę z ponad dwustu kanałami.
Nie takich kanałów u nas nie ma, jeśli mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie, którego jeszcze nie wypowiedziałeś. Nocując w domku letniskowym miałbyś oko na renifery oraz zaprzęg czy sanie. Nie słyszałem, żeby w Ustce zginęły komuś sanie, ale jak mówią "strzeżonego Pan Bóg strzeże".
Jak się wykąpiesz, wyśpisz i wypoczniesz, możesz zwiedzić nasze miłe miasteczko Ustkę, ale już raczej incognito i na nogach by nie wzbudzać sensacji. Z naszego domu do plaży jest około tysiąc dwieście metrów, ale co to dla Ciebie, skoro robisz ich w jeden dzień tysiące. Polecam spacer po promenadzie, wizytę w Muzeum Chleba, Muzeum Ziemi Usteckiej, Muzeum Mineralogii, albo jeśli chcesz się zregenerować to wybierz wizytę w usteckim sanatorium i zamów gorącą kąpiel w borowinie lub masaż.
Zapraszamy Cię Mikołaju - zanocuj u nas!